24 sie 2011

Miękkie lądowanie- Sevilla

Sevilla nocą i o świcie jest niesamowita :) Noc spędzilismy w hostelu pod Alkazarem, a ze wczesnie wstaje to dane mi było przywitać świt w Sevilli. Kawa pod Giraldą smakuje wysmienicie :) Fantastycznie było obserwowac ludzi spieszacych sie do pracy, leniwie otwierane bary i dorożki zajeżdżające pod katedrę. Gatito jednak przebil wszystkie atrakcje :P




1 komentarz:

  1. O proszę, na Twoim zdjęciu gatito jeszcze słodko śpi, na moim już został wyrwany brutalnie z krainy snu:)
    Ach, świt nad katedrą musi być fajny...

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń