21 gru 2010

Catedral de Santa Maria

   W 1511 roku zawaliła się kopuła główna, w 1515 roku Juan Gil de Hontanon rozpoczął budowe nowej. W przeciwieństwie do prostych sklepień naw, sklepienie główne oraz graniczące z nimi podpory mają sklepienie siatkowe i krzyżowe o bogatej ornamentyce. Mozna na nich zaobserwować przemianę stylu, jak dokonała się w ciągu zaledwie kilku lat...


20 gru 2010

Sevilla...

Nad jedną z bram miejskich mozna przeczytać zwięzłą historię miasta:
"Herkules mnie zbudował, Cezar otoczył murami i wieżami, święty król zdobył."

19 gru 2010

dumne miasto-Sevilla

     ...Meczet z dynastii Almohadów, posiadający niegdyś 17 naw, został zburzony. Pozostała jedynie Giralda, wieża pełniąca role minaretu, oraz fragmenty patia de los Naranjos. Po stu latach od podjęcia decyzji o wyburzeniu meczetu, w jego miejscu staneła pierwsza katedra Andaluzji. Stworzono monumentalny symbol zwycięstwa, jakie odnieśli chrześcijańscy królowie, zdobywając królestwo Granady-ostatnia enklawę Maurow...

16 gru 2010

Odrobina luksusu...Marbella

       Byłam tam przejazdem, mimochodem czy jakkolwiek inaczej. Nie rozumiem zachwytu nad snobistycznym życiem bogatszych jednostek. Nie dla mnie...ale...rzućcie okiem na kilka jachtów najbogatszych ludzi świata.


14 gru 2010

Spacerkiem czyli między Torremolinos a Benalmadeną


po zwiedzeniu Rondy czas na ...sjestę :)

   W Polsce zima pełną gębą i nie ma od czego odpoczywać, co najwyżej można sobie pomarzyć o miłej gawrze, żeby móc tam przezimować niczym niedźwiedź :) Ech...
   W Hiszpanii jest taki cudowny wynalazek jak sjesta, latem, przy gigantycznych upałach nie da się po prostu inaczej...


13 gru 2010

Azulejos, jak się łatwo domyślić :)

Azulejos są po prostu wszędzie. Niektóre są naprawdę piekne, można się zachwycić :) Moim największym rozczarowaniem bylo przywiezienie azulejos do Polski. Tu już nie są tak piękne, tracą swój urok z dala od tej atmosfery muzułmańskiego oddechu przeszłosci...Ale i tak je lubię. Nie wyobrazam sobie Andaluzji bez azulejos.
Te ponizej to fragment mostku na Plaza de Espania.

Azulejos są wszędzie...

  Nie oszczędzono nawet słynnego Miguela Cervantesa ;) Na półce nic innego jak Don Quijote.


krótka historia azulejo czyli wykafelkowana Andaluzja

    Nazwa azulejo pochodzi prawdopodobnie od arabskiego słowa azzelij (lub al zuleycha, al zuléija, al zulaiju, al zulaco) oznaczającego mały gładki kamień, które było używane w odniesieniu do mozaik bizantyjskich spotykanych na Bliskim Wschodzie. Równie popularna jest teoria o genezie nazwy azulejo od hiszpańskiego i portugalskiego słowa azul oznaczającego kolor niebieski, pochodzącego z kolei od perskiego  lazhward – lapis-lazuli). Duża część produkowanych w Portugalii azulejo była właśnie niebieska i prawdopodobnie stąd wywodzi się ta teoria.
     Jesli chodzi o Półwysep Iberyjski to na ten rodzaj sztuki mialo wpływ wiele czynników: zdobienia starożytnego Egiptu, Mezopotamii, potem krajów chrześcijańskich, które po spotkaniu z kulturą muzułmańska dały nowy rodzaj sztuki: mozaik ukladanych z małych kawalków ceramicznych płytek.

RONDA

Rozejrzyjmy się chwilę po wnętrzu kolegiaty


12 gru 2010

Mihrab-wnętrze kolegiaty Santa Maria la Mayor

    We wnętrzu kolegiaty Santa Maria la Mayor, w pobliżu wejścia znajdują się pozostałości sklepienia z geometrycznymi wzorami oraz łuk w kształcie podkowy. Pochodzą one z mihrabu w dawnym meczecie z końca XIII wieku, kiedy to Ronda przejściowo należała do królestwa Maroka.

11 gru 2010

Santa Maria la Mayor

      Kilka ulic dalej od Puente Nuevo wznosi się trzynawowa kolegiata, która została zbudowana pod koniec XVw, niestety uległa zniszczeniu podczas trzęsienia ziemi w 1580 roku. Od zewnątrz budynek zdominowany jest przez potężna dzwonnicę. Pierwotnie był tu minaret. Wierzchołek nad ośmioboczną balustradą pochodzi z XVIII w. Budynek posiada wielokondygnacyjną loggię, ktora dawniej służyła jako trybuna do obserwowania gier i turniejów jakie odbywały sie na dziedzińcu.

Puente Nuevo-stańmy na moście jedną chwilę...

Kolejną rzeczą, której po prostu nie da przegapić w Rondzie jest Pente Nuevo-most wznoszący na potężnych filarach blisko 100m ponad poziomem Tajo. Na dnie wije się Guadalevin. Jest to mistrzostwo sztuki inzynierskiej XVIII w. Gdy dzielnica Mercadillo rozrastała się w 1735 r. postanowiono wybudować kolejne przejście ponad jarem. Pierwsza konstrukcja mostu zawalila się, lecz następnie w roku 1793 aragoński budowniczy Jose Martin de Aldehuela zakończył budowę mostu, podobnego do akweduktu, z jednym łukiem u dołu i trzema u góry. W pomieszczeniu o sklepieniu beczkowym, ktore znajduje się nad wysokim środkowym lukiem, istnioło wowczas wiezienie, z którego nie było ucieczki.
Z każdej strony mostu rozpościera cudowna panorama gajów oliwnych i gór Sierrania de Ronda, a szybsze bicie serca przyprawia widok w dół jaru.

Ale to już było...Plaza de Toros...Ronda

Ronda posiada tyle skarbów, że jeden dzień w tym cudownym miasteczku to za mało. Rozkochuje w sobie widza do tego stopnia, że chce się tam wracać zawsze. Ale najsłynniejszą budowlą Rondy jest imponująca arena do walk bykow. Dwukondygnacyne arkady z toskańskimi kolumnami okalają trybuny, na których może pomieścić się 5000 ludzi. Arena znajduje się do dzisiaj w posiadaniu założonego przez Filipa II Królewskiego Zakonu Rycerskiego Rondy, ktorego godło zdobi szczyt barokowego portalu. To tu właśnie zrodziły się ścisle przestrzegane reguły kunsztu walki byków. Do dnia dzisiejszego walki byków na tej arenie należą do najbardziej prestiżowych w Andaluzji.

10 gru 2010

corrida...

To, co dzieje się w Hiszpanii "każdej niedzieli po poludniu" najtrafniej opisał Federico Garcia Lorca:
"We wszystkich krajach śmierć przynosi koniec. Z jej nadejściem opada kurtyna. Inaczej jest w Hiszpanii. To jedyny kraj, którego narodowym widowiskiem  jest śmierć: na początku każdej wiosny dmie ona w trąby..."

casas colgadas chilli wiszące domy...

      Głęboki na 160m i na 90 m szeroki wąwóz nad rzeką Guadalevin, zwany Tajo, dzieli miasto na dawniejszą, mauretańską starowkę od poludnia (ciudad) i załozoną przez chrześcijan dzielnicę Mercadillo od północy. Z obu stron wąwozu mieszczą się własnie casas colgadas-wiszące domy-dochodzą do samej krawędzi stromo opadających ścian skalnych...Ronda długo była pod rządami arabów, dopiero w 1485 roku Ferdynandowi III udalo się zdobyć miasto. Weszla we wladanie Jana jedynego syna Królów Katolickich i od tamtej pory kolejne stulecia przyniosły miastu pokój i dobrobyt...

A jednak Andaluzja :)

Na specjalne życzenie będzie jeszcze o Andaluzji :)
Zacznę tym razem od Rondy, miasteczka położonego 780 n.p.m. w gorach Serrania de Ronda. początki miasta mają prawdopodobnie korzenie celtyckiej osady o nazwie Arunda. Potem przejeli je rzymianie. W VIII w maurowie zajeli miasto nazwane odtąd Izna Rand Onda i zbudowali potężny Alcazar. To był awans dla tego miasteczka, przez chwile Ronda należala nawet do króla Maroka...

koń jaki jest każdy widzi...

Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń